Jak mierzycie szczęście? Chwilami czy latami? Ja? Nie wiem… Bo szczęście jest przy mnie😊 Jestem szczęściarą!

Dziś spotkałam osobę, którą bardzo lubię, która zwierzyła się: wiesz nigdy nie byłam szczęśliwa… bo praca taka śmaka… bo rozwód… bo rodzice nie kochali… bo… pieniądze, pandemia, polityka 😰 Uciekłam!!! I to baaardzo szybko!

Rany julek, jaką jestem szczęściarą 💚 bo jestem na maxa szczęśliwa!
Codziennie wyszukuje na to dowody. Każdy poranek jest niezwykły, bo piękny widok, bo słońce, ptaki koncertują, bo idę nad morze, rzekę, chodzę boso po trawie… bo mam swoje pasje!! Fascynuje mnie zielarstwo. Uprawiam sport. Podróżuję. Piszę bloga Magdallena Magazine (TU) Uwielbiam robić świece ~ Vida Verde 🍀 i obdarowywać nimi innych ludzi, to daje mi moc 🙌🏻 i uśmiech!😊

Zapraszam do sklepu Vida Verde (TU)

I tak sobie myślałam, że znajoma, którą cenię za profesjonalizm i rzetelność w pracy ma sporo do nadrobienia 🤹🏻 Tylko czy Ona, aby nie czuje się najszczęśliwsza, będąc tak bardzo nieszczęśliwą, zranioną, opuszczoną, a w efekcie za moment zgorzkniałą… Taki paradoks 🤷🏻‍♀️

I pytam? Czy nigdy nie widziała pięknego zachodu słońca? Kwietnej łąki? Nie zajeżdżała ze wzgórza rowerem… z wiatrem we włosach? Nie brodziła w strumieniu, czując ożywczy chłód? Nie doświadczyła namiętnego pocałunku? Czułości? Nie czytała świetnej powieści? Rany… myślę.

Mierzę szczęście Tu i Teraz! Wiem, że życie nie jest idealne, sprawiedliwe, usłane romantyczną miłością… i co z tego. Jest za to: ciekawe, ekscytujące, zabawne i daje popalić! I nikomu z nas nie spełniają się wszystkie marzenia. Jednak warto je mieć 💚 Aby starać się je spełniać i PRZETRANSFORMOWAĆ życie! I stwierdzić: szczęście to JA!!!

Szczęście, to wybór ❤️ I czasami wystarczy położyć się wcześniej spać i mieć uśmiechnięty poranek, przepyszną kawę i czworonożną przyjaciółkę – jamniczkę ❤️ czasami bezinteresownie komuś pomóc. Obrać sobie piękny cel i mieć pasję 🍀 Kochać życie! I dostrzegać cuda✨✨✨